Dość długo robiłam te korale, nawlekanie bursztynków było najcięższą częścią tego przedsięwzięcia, ale jestem zadowolona z efektu. Wyglądają fajnie , tylko teraz tak sobie myślę, że mogłam troszkę bursztynów zostawić na kolczyki. Trudno może jeszcze ktoś znajomy w starych zapasach podobne bursztyny znajdzie.
Pogoda wstrętna , więc Ulik nowe farbki witrażowe testuje.
Pogoda wstrętna , więc Ulik nowe farbki witrażowe testuje.