Znów na płaskie bransoletki mnie naszło.
Dwie nowe powstały w ostatnim czasie.
Kremowa z koralików toho, ma już właścicielkę, niebieska z czeskich kryształków wolna . Niebieska mieni się niesamowicie, zdjęcie nie oddaje uroku koralików.
I tymi "tforami" zamykam kolejny rok na blogu.
Wszystkim Wam dziękuję za odwiedziny i miłe wpisy.
W Nowym Roku wielu szczęśliwych chwil życzę .
Bardzo fajne, w szczególności ta pierwsza:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, bo koralikami zaraziłam się od Ciebie, gdy otrzymałam piękne kompleciki i broszkę .
UsuńWitaj :-),
OdpowiedzUsuńjuż nie wiem czego szukałam, że natknęłam się na "Drzwi do lasu", no i weszłam, a tu tak pięknie! Z przyjemnością przespacerowałam się i podziwiam - tyle technik, a wszystko z wielką klasą! Cudowne koralikowe bransoletki, i frywolitki, szydełko i druty...
Chyba zostawię uchylone te Twoje drzwi ;-)
Pozdrawiam serdecznie
Drzwi szeroko otwarte, zapraszam. Bardzo mi miło i dziękuję za miłe słowa.
UsuńTa pierwsza jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńMnie efekt końcowy nie zachwycił, ale spróbuję teraz ten wzór w ciemno jasnych kolorach uszyć. Wydaje mi się że będzie ciekawsza.
Usuń