Dawno nic nie zamieszczałam na blogu, leżał odłogiem. Choć ciągle coś tworze, jednak brakło czasu , ochoty, na fotografowanie, opisywanie publikowanie. Ostatnio zachwycił mnie haft koralikowy i próbuję swoich sił w tej dziedzinie. Oto skończona słoneczna broszka .
Przed świętami do łask wróciły czółenka i śnieżne płatki obsypały moją choinkę , a i na prezenty coś usupłałam. Jednak niewiele uwieczniłam, gdy wracałam z pracy ciemno, a i gwiazdki znikały jakoś tak błyskawicznie.
Ja mam podobnie, też zawitałam po jakiejś przerwie:) Broszka bardzo urokliwa, w technice całkiem mi obcej i podziwiam:) A choinka niepowtarzalna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna broszka,a choinka przyozdobiona frywolitką cudnie wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.