Sporo czasu minęło od ostatniego wpisu. Coś tam cały czas dłubie, a obfocić nie było jak. Serwetkę skończyłam, ma trochę błędów, lecz nauczyłam się na niej sporo. Może nie jest doskonała ale moja pierwsza i całkiem przyzwoita . Za to prasowanie mnie przerosło . Uff z wielkim trudem przez to przebrnełam.
1
Korzystam ze znaku towarowego „Drzwi do lasu” dzięki uprzejmości Pani Bogumiły Zdanowicz, prowadzącej działalność w zakresie wytwarzania biżuterii.
2
Zapraszam do zapoznania się z jej twórczością pod adresami:
4
Witam serdecznie. Jeśli serfując w sieci trafiłaś właśnie tu, to znaczy, że jak ja interesujesz się frywolitką i koralikami. Jeśli jesteś zainteresowany/a zostaw ślad w komentarzach. Zapraszam do bezpośredniego kontaktu ze mną: zgraynka@gmail.com.
\piękna serwetka, zazdroszczę cierpliwości, mnie przeraża dowiązywanie nitek i chowanie końcówek :0
OdpowiedzUsuńJakoś przebrnęłam przez dowiązywanie i chowanie nitek, ale prasowanie tego tworu było masakryczne brrr
OdpowiedzUsuń