1

Korzystam ze znaku towarowego „Drzwi do lasu” dzięki uprzejmości Pani Bogumiły Zdanowicz, prowadzącej działalność w zakresie wytwarzania biżuterii.

2

Zapraszam do zapoznania się z jej twórczością pod adresami:

4

Witam serdecznie. Jeśli serfując w sieci trafiłaś właśnie tu, to znaczy, że jak ja interesujesz się frywolitką i koralikami. Jeśli jesteś zainteresowany/a zostaw ślad w komentarzach. Zapraszam do bezpośredniego kontaktu ze mną: zgraynka@gmail.com.

niedziela, 20 maja 2012

Frywolitkowy wianuszek komunijny - finisz




Wreszcie skończyłam.Tak długo to trwało , ale  nic nie poradzę na to, że mnie nie żaden efekt końcowy nie zadowalał. Cały woreczek dodatkowych elementów, których w efekcie nie użyłam, się zebrał . W rezultacie wianki są dwa :-)  
Teraz jeszcze mam dylemat, który ?????





Moim faworytem jest mały wianuszek, córci podoba się większy. Dziś próba generalna rano była . Pomóżcie wybrać .







8 komentarzy:

  1. Oba wianuszki są prześliczne:-) Ale to dzień córci więc wybierzcie ten, który jej się podoba bardziej:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja swojego chyba nie zdążę skończyć. Co do wyboru Twojego to moim zdaniem zależy jak córcia będzie uczesana.Do koczka świetnie pasuje ten mały wianuszek,ale jeżeli fryzura będzie inna ,to ten większy tez jest śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tez na pierwszy rzut oka wybrała bym ten mniejszy , ale co my tam wiemy ...Jeżeli córce podoba się ten większy to oczywiście jej zdanie jest naj....
    Ale co stoi na przeszkodzie żeby miała oba w ciągu całego dnia .

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest myśl :)W niedzielę przecież 2x idzie do kościoła. Córcia chce duży wianek bo ją cieszą włosy pokręcone na papiloty , to dla niej nowość i radocha. Jeszcze cały biały tydzień przed nami, oba wianki będą w użyciu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Obydwa śliczne. Większy może córcia założyć do kościoła, a mniejszy potem dla wygody nosić w ciągu dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej, ten koczkowy naprawdę jest przesłodki!
    Choć nie dziwię się też córeczce - w zakręconych włoskach i dużym wianuszku ma prawo czuć się jak prawdziwa księżniczka, a to nie jest codzienne uczucie :)
    Ale nie ukrywam, że mnie też oczarował ten koczkowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie się podobają bardzo oba i wcale się nie dziwię, że miałyście dylemat :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha wyszło tak , że ostatniego dnia dwa na raz założyła :))) a co :) fajnie to wyglądało

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :))) Jest dla mnie najpiękniejszym wyróżnieniem :)))