Zimno się zrobiło, nawet śnieg w październiku mieliśmy. Czapkę z effcinego przepisu ( opis czapki) dla córci popełniłam, teraz szyjogrzej do niej dorabiam . Córcia zadowolona , a to najważniejsze.
1
Korzystam ze znaku towarowego „Drzwi do lasu” dzięki uprzejmości Pani Bogumiły Zdanowicz, prowadzącej działalność w zakresie wytwarzania biżuterii.
2
Zapraszam do zapoznania się z jej twórczością pod adresami:
4
Witam serdecznie. Jeśli serfując w sieci trafiłaś właśnie tu, to znaczy, że jak ja interesujesz się frywolitką i koralikami. Jeśli jesteś zainteresowany/a zostaw ślad w komentarzach. Zapraszam do bezpośredniego kontaktu ze mną: zgraynka@gmail.com.
Cudna czapka :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory.
No i jeszcze szyjogrzej będzie do kompletu... rewelacja.
Pozdrawiam serdecznie.
Super czapa :-))) tez miałam ten fason wypróbować, ale jakoś nie składa się :-))) a kolorki optymistyczne :-))) mojej tez by się podobała :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, jest świetna! Też chciałabym zrobić, ale ja drutów nigdy w rękach nie trzymałam - masakra ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo mi się podoba ten wzór czapeczki ,a twoja wygląda uroczo.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa kobietki :-) Kolorki do szarej smutnej kurtałki jako przeciwwaga
OdpowiedzUsuńCzapeczka wyszła piękna i z pewnością będzie się wszystkim podobała
OdpowiedzUsuń