wtorek, 23 kwietnia 2013

Wiosna

Koraliki wciągnęły mnie maksymalnie. Szyję, próbuję uczę się. Frywolitkę i czółenka w kąt rzuciłam. Na zamówienie zielona podobna do Ulciowej powstała, kolejna jako pierwsza próba bardziej skomplikowanego wzoru.






W temacie wiosny, niedzielna prawdziwie wiosenna magnolia 


6 komentarzy:

  1. śliczne bransolety - też chciałabym się nauczyć tej techniki (już sobie nawet kursiki pozapisywałam, ale czasu brak) Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja szydełkowe obiecuję sobie , że już wkrótce......

      Usuń
  2. Huhu, jakiś kubizm tu widzę :) Ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To brak cierpliwości do rozrysowanego regularnego wzoru ;-)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :))) Jest dla mnie najpiękniejszym wyróżnieniem :)))