Dlaczego pisanie to dla mnie męka? Wszystko co napiszę jest takie sztuczne, kiepskie stylistycznie, płaskie. Z gadaniem nie mam problemu, ale jak przyjdzie to w literki i słowa ubrać i na papier przelać … klęska. Polski to była zawsze moja pięta Achillesowa, uwielbiam czytać, ale sama coś napisać tragedyja. Zabieram się do tego jak pies do jeża , odkładam w nieskończoność, wynajduję inne pilniejsze zajęcia aby odwlec w czasie, szukam przeszkód. Nawet głupie pismo urzędowe to stres i problem. Nie dostałam tego daru, niestety. Dla tego staram się pisać jak najmniej. Może troszkę się przełamię pisząc tego, bloga, ale proszę o wyrozumiałość. Za to zawsze lubiłam liczyć i literki ręcznie stawiam okrągłe czytelne i ładne. Teraz ta umiejętność, co raz mniej przydatna, bo ręcznie niewiele się pisze, nawet nikt nie wie, co to lekcje kaligrafii, a ja takie jeszcze miałam.
Koroneczkę do obszycia szatki zrobiłam, jeszcze gorąca.
Krzyżyk na szatkę gotowy. Wzór gdzieś w necie znalazłam „Maria”, ale z Aidy 15 okazał się zbyt duży 12 cm. Z najcieńszych nici( nie mam pojęcia, co to, metka gdzieś wypadła), z których robiłam ubranka na bombki robie kolejny. Do tego dorobiłam ogonek i jest zakładka.
Szukam wzoru na aniołka, bo po głowie mi chodzi powiedzenie mojej mamci, że krzyża nikomu się nie daje, krzyż każdy sam sobie wybiera i sam dźwiga.
Osłonka na świecę gotowa.
Pięknie to wszystko robisz ,i masz do tego wspaniałe zdjęcia .
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo staram się aby pamiątka dla wnusia była ładna . Zdjęcia robie prostym kompaktem przy oknie, może zainwestuję w namiot bezcieniowy o którym czytałam . Mistrzem niedoścignionym , którego podglądam , jest Effcia
http://odrecznie.blogspot.com/
czy na osłonkę jest jakiś wzór? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Piuma.
OdpowiedzUsuńOsłonkę robiłam podpatrując inne, bez wzoru, ot połączyłam motywy które poznałam, widziałam u innych i które wydawało mi się, że były użyte.
Gdzieś na kartce rozpiska , którą robiłam w trakcie supłania jest. Zeszyt muszę założyć , bo fruwające kartki giną. Jeśli chcesz to postaram się znaleźć i umieścić na blogu.
Bardzo byś mi pomogła tymi zapiskami. Proszę i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPostaram się w najbliższym czasie na ludzki język zamienić i zamieścić
OdpowiedzUsuń