sobota, 19 lutego 2011

frywolitkowa nauka

Uparcie uczę się frywolitkować. Ciągle mam problemy z dowiązywaniem nitek, czytaniem wzorów, równymi elementami. Ale że praktyka czyni mistrza, więc ćwiczę , ćwiczę ćwiczę ( jak znajdę czas :)). Ciężko uczyć się na sucho z opisów i zdjęć , nie znam niestety nikogo kto bawiłby się czółenkiem. Moje piewsze niedoskonałe kolczyki i serwetka, na której mam nadzieję pokonać  trudnie dla mnie elementy.




2 komentarze:

Dziękuję za Twój komentarz :))) Jest dla mnie najpiękniejszym wyróżnieniem :)))