piątek, 15 kwietnia 2011

Od kiedy odkryłam blogi robótkowe , oglądam  i podziwiam.  Zachwyca mnie biżuteria , normalnie cudeńka odkrywam. Marzy mi się włąsnoręcznie zrobiona  biżuteria  z koralików,  a  oczarowały broszki   filcowane. Myślę, że z czasem poznam tajniki wytwarzania takich cudeniek.  Zakupiłam dwa arkusze filcu i spróbowałam, jeszcze nie filcowane, ale z ficu. Jak na razie uszyłam sobie broszkę , igła i nitka to dla mnie nic tajemniczego.




 Zaraz mamcia tylko w bardziej stonowanych kolorach sobie zażyczyła, koleżanki w pracy. Dwie już podarowałam. tych nie obfociłam , ale kolejne mają powstać,więc nadrobię,  a ja robie niby podobne ale jednak każda trochę  inna . Kolejna łączona z frywolitką.


Córcia też chciała, więc dla niej  biedronę stworzyłam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz :))) Jest dla mnie najpiękniejszym wyróżnieniem :)))