1

Korzystam ze znaku towarowego „Drzwi do lasu” dzięki uprzejmości Pani Bogumiły Zdanowicz, prowadzącej działalność w zakresie wytwarzania biżuterii.

2

Zapraszam do zapoznania się z jej twórczością pod adresami:

4

Witam serdecznie. Jeśli serfując w sieci trafiłaś właśnie tu, to znaczy, że jak ja interesujesz się frywolitką i koralikami. Jeśli jesteś zainteresowany/a zostaw ślad w komentarzach. Zapraszam do bezpośredniego kontaktu ze mną: zgraynka@gmail.com.

sobota, 2 lipca 2011

Filc

Podziwiam filcowane rzeczy , więc kupiłam igłę i spróbowałam, na początek na sucho. Na mokro też przyjdzie czas. Pierwsza kuleczka szła opornie, ale w końcu wyszła.
Efekt 2 dni prób, kolejne mam nadzieję będą lepsze :)


Ptaszorek

 Motyl dla córci



Etui na słoneczne okulary

Broszki na zamówienie koleżanek



12 komentarzy:

  1. Te rzeczy są cudowne!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też zaczęłam przygodę z filcem :))) ale moje kulki to marne wyszły :P, na mokro. Jednak jak patrzę na te Twoje śliczne drobiażdżki, to mam cichą nadzieję, że w końcu i mi się uda :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowa, bardzo mi teraz potrzebne, choć drobiażdżki cieszą, gdy w sercu mam czarną dziurę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Beatko na mokro się jeszcze nie porywam, a na sucho troszki palce sobie podziurkowałam, więc przymusowa przerwa.

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie ja nie wiem jak to się na sucho robi, dlatego zaczęłam na mokro :))) No ale takie Ci śliczne wyszły, że aż zazdroszczę :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakbyś mi podała swojego maila, to bym Ci mini kursik kolczykowy wysłała :))) ja mam nieskonfigurowanego tego potwora outlooka. Na mojego maila możesz, podany jest z boku, na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  7. hahaha a ja nie bardzo wiem jak na mokro.
    Na sucho poprostu kłuje się igłą czesankę położoną na gąbce.
    maila już podaje graynka@gazeta.pl
    i do info o mnie dopisuje na stałe, choć jest na samej górze strony( ale chyba mało widoczny).

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne te Twoje dziubanki.Ja aż jedną broszkę zrobiłam na sucho w Tobatkowie.Bardziej na mokro lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę spróbować na sucho. Bo mi się aplikacje bardzo podobają. I one właśnie są chyba na sucho robione.
    Maila szukałam i nie znalazłam, ale jak był malutki, to ja ze swoim - 6 -8 mogłam nie wypatrzyć ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie dziękuje za odwiedziny u mnie i ciepłe słowa.Filcaki super:)

    OdpowiedzUsuń
  11. pieknie pieknie i corka tez bakcyla polknela :):):)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :))) Jest dla mnie najpiękniejszym wyróżnieniem :)))